Pewnie wiecie już, że polskiego kina nie lubię? Mam jednak zaufanie do starych reżyserów. Z drugiej strony Powidoki obejrzałam, bo nic lepszego w naszym objazdowym kinie obecnie nie było, a bardzo chciałam iść na cokolwiek.

Nawet nie macie pojęcia, jak ja kocham kino, ten klimat, zapach popcornu, nachosy, szeleszczenie papierowymi opakowaniami i komentarze innych widzów. Te momenty, kiedy wszyscy ludzie się nudzą oraz te, kiedy siedzą cicho, bo coś ich poruszyło. Brak kina w moim mieście to prawdziwe zło i kiedy tylko u nas objazdówka się pojawia, lecę na zbity pysk.
Opis:

Charyzmatyczny malarz Władysław Strzemiński nie godzi się z socrealizmem i pozostaje wierny swojej drodze artystycznej.

Powidoki – nie warto walczyć o swoje

Powidoki to historia polskiego malarza, Władysława Strzemińskiego. Profesor mimo swojego kalectwa całkiem nieźle sobie radzi, jest malarzem znanym w całym mieście oraz wykładowcą na uniwersytecie. Kochają go studenci i mogę rzec, że każdy chciałby mieć takiego nauczyciela.

Mamy jednak trudne czasy w Polsce. Sztuka ma służyć polityce, a nasz profesor nie potrafi się z tym pogodzić i dalej robi swoje, przez co stacza się na dno coraz bardziej.

Powiem Wam szczerze, że to nie jest łatwe, proste i przyjemne kino. Nie mogę powiedzieć nawet, że odpoczywałam, oglądając Powidoki. Jedyne co ciśnie się cały czas na usta to: „Ja pikolę! Jak tak można!”.

Wiecie, mnie trochę denerwuje, że u nas mocno się uwzniośla to całe poświęcenie dla ojczyzny, a tutaj mamy tak jakby zupełnie co innego. To jest walka, ale walka o swoje przekonania. Ilu by zrezygnowało, poddało się? Niewielu. Dla mnie to była świetna lekcja – sama bowiem borykam się z problemem: czy być taką jak oni chcą czy być taką jak ja chcę.

Tylko po obejrzeniu zastanawiasz się, czy warto…
Bohaterowie, których zapamiętasz na zawsze

Film Powidoki został stworzony na faktach, więc mamy bardzo autentycznych bohaterów. Najbardziej porusza historia Strzemińskiego, ale ważnym spoiwem między światem zewnętrznym i wewnętrznym jest jego córka.

Studenci żyją trochę za bardzo w świecie fantazji, ale trzeba im to wybaczyć, bo młodzi. Jednak mała Strzemińska okazuje się być bardziej trzeźwo myśląca niż studencka społeczność. Naprawdę należy się jej wielki szacun, że podźwignęła taką tragedię.
Muzyka – mogło być lepiej

Muzycznie to raczej jest nijak, ale czego się tutaj spodziewać? Ścieżki dźwiękowej od T Love? To nie ten rodzaj filmu. Powiem szczerze, że jednak pod tym względem mogłoby być lepiej. Film wzrusza, ale nie na tyle, że chce się płakać. Myślę, że muzyka w filmie Powidoki mogłaby wiele zdziałać.
Plusy:

opowieść wiele potrafi nauczyć
prawdziwa, mocno realistyczna historia
młoda bohaterka robi wrażenie
to nie jest kolejny film o poświęceniu dla ojczyzny

Minusy:

przytłaczający, trudny film
słaba ścieżka dźwiękowa
pozostawia uczucie wątpliwości, wcale nie motywuje

Ocena końcowa: 4
(Powidoki to film, który każdy Polak powinien obejrzeć i kropka)