Urlop, urlop i po urlopie. Także na blogu pozwoliłem sobie na odpoczynek od pisania. Mam spore zaległości, więc teraz będę pisał dość często
Na pierwszy ogień idzie BUFF. Przez kilka najbliższych tygodni będę dla Was testował ten produkt. Ale czymże jest BUFF? To wielofunkcyjna chusta, z której możemy zrobić szalik, opaskę, bandankę, gumkę do włosów, piratkę na upalne dni lub czapkę czy kominiarkę przy mniej sprzyjającej aurze. Ja będę używał BUFFa głównie z myślą o Chudym Wawrzyńcu. W górach może to być bardzo przydatny gadżet. Jak na razie jestem zachwycony wielofunkcyjnością BUFFa i jakością materiału, z którego jest wykonany.
Do testów otrzymałem wersja High UV Protection Buff® od firmy Malavi, która jest wyłącznym dystrybutorem na rynek polski marki BUFF.
Model ten to wszechstronny dodatek, który w zależności od pogody chroni Cię przed prażącym słońcem, wiatrem czy kurzem. Wykonany jest z elastycznego, bezszwowego materiału Coolmax, który posiada wysoki filtr UV 95%. Buff Coolmax dzięki swoim właściwościom chroni naszą głowę przed szkodliwymi promieniami słonecznymi jednocześnie dając nam miłe uczucie chłodu.
W połowie sierpnia powiem Wam, czy chusta Buff jest przydatnym dodatkiem dla biegacza. Czy warto się w nią zaopatrzyć, zwłaszcza przed okresem jesienno-zimowym.
Tak jak pisałem na początku; zaległości dość sporę, więc w następnych dniach przeczytacie recenzję: Garmin Forerunner 10, butów do biegania z Lidla oraz opaski ICEstripe.